niedziela, 25 maja 2014

Persona again!

Zapoznawszy się z 3 częścią Persony myślałem, że trudno będzie ją przebić, a kolejna część będzie odgrzewanym kotletem. Myliłem się.
Nie będę się zbytnio rozwodził nad mechaniką gry, która jest prawie identyczna, tyle że tutaj mamy do czynienia z dodatkowym światem wewnątrz telewizora (to i tak nie jest najbardziej dziwna rzecz wymyślona przez Japończyków, o czym przekonacie się w następnym poście). To co zostało ulepszone to grafika i interfejs (co nie było konieczne, jednak zmiana na lepsze jest zawsze mile widziana :)). Kolejną zmianą jest sam charakter gry i fabuły, są one bardziej lekkie w porównaniu z poprzednikiem, co nie oznacza, że zostały pozbawione mroku, gdyż wcielamy się w uczniów (jak zwykle w serii Shin Megami Tensei) którzy próbują rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw w ich miasteczku. Cały koncept jest ciekawy na tyle, że nie potrafiłem się od tego tytułu oderwać przez dobre 3 miesiące, a rozgrywka została tak usprawniona, że gra się jeszcze przyjemniej niż w poprzedniczkę. Moim zdaniem muzyka w tej części jest także lepsza, zresztą, tak jak i postaci, ale może być to kwestią innego klimatu niż tego, że któraś jest lepsza czy gorsza. Myślę, że nie ma sensu mówić więcej na jej temat, w związku z czym wrzucam standardowo concepty, screeny i filmiki z gry :)
P.S. Została ona wydana na konsolę PS2, a ostatnio jej wzbogacony o nową postać remake trafił na konsolę PSVita.



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz